Protip: Siekierę i Sapo ustawiajcie sobie na późne popoludnie/zachód.
Gdy płyniemy ląduje poranną Conviasa, my spokojnie będziemy czekać na tą o 13.
Także jeszcze 2h mamy, @Skullma i KamilK dociskają mini zoo, na wsi jest zagroda mają tapira. Ja i @Gadekk patrzymy na Wisłę vs Stal Rzeszów.
Carlos prowadzi nas na lotnisko siatek to tak w sumie praktycznie nie ma. Schody na kółkach stoją w trawie, pod nimi kury. Checkin i security symboliczne. Bagażowy widzi zainteresowani @Gadekk tym co ma na ekranie na drabinie, Real z Barceloną.. machają do niego, chodz będziemy oglądać.
Na arrivalsach balony, dzieci przyszły powitać 2 filharmonikow. Byli na Tourze w Rzymie.
Wsiadamy do Ebraerka. Na nasz widok stewardesa piszczy z radości, bo to ta sama która w atrku jechała z nami spwrotem do Puerto OrdazNazajutrz budzimy sie dosyć wczesnie. O 8 już gotowi do wymarszu na miasto. Lot o 20, wiec na lotnisku o 16-17. Zatem użyjemy Catimarowskiego busika, który wyjeżdża zawsze o pełnej. Wrzucamy plecaki do 1 pokoju i opłacam przedłużenie doby hotelowej od 12 do 16. $5 za każdą godzinę. Do centrum Caracas bierzemy taxi, za 30km w Ridery widać $36. Podwozi nas pod mauzoleum Liberatora Simona Bolivara.
Spacer w dół
Plac Bolivara Apel ruchu Rewolucyjnego Tupamaro Skrajnie lewicowa marksistowsko-leninowsja partia komunistyczna
Rzuca sie w oczy ładny pałacyk, na Google widnieje jako Federalny palac legislacyjny, Kongres Republiki oraz Zjednoczenie Narodowe. Do barierki podbiega łysy agent mowi ze jest z ochrony prezydenta, no foto, bo prezydent tam mieszka..
Idziemy dalej w kierunku wież. Dużo murali.
Metro na linie, pod nami slamsy, widok na polnoc - centrum.
Niby centrum a miejsc do wypicia piwa jak na lekarstwo, widać ze to żyje wszystko po zmroku.
Zasiadamy wiec do napoju typu malt - Maltin na uniwerku sztuk audiowizualnych. Stolik obok typ rozkładał sie do obiadu, czego sie uczysz? Ja tu wykładam. Co? Kinematografię. Dobrze mowi po angielsku, niewielu tu takich.
Szwędamy dalej. W poszukiwaniu piwa, restauracja. Ukrop taki ze sie nie chce jeść.
Potem placyk ze świeżym pomnikiem świętego 19.10 to chyba dzień kanonizacji. Wiki: Pierwszym świętym z Wenezueli jest doktor José Gregorio Hernández, lekarz i naukowiec, którego kanonizacja została zatwierdzona przez papieża Franciszka w lutym 2025.
Taxi, $35 do Catimara. Nowiutki samochód. Pytam gdzie to takie produkują nowiutkie z głową konia w logo. W Iranie. W środku jakość ala Fiat, nienajgorzej .
Na recepcji zakaz od pani żeby nie iść do pokoju. Nie wszyscy na raz. Przecież po to przedłużaliśmy pokój żeby sie wykąpać. Po chwili pokazuje translator. Żeby nie na raz wszyscy. 2 pójdzie wróci i pójdzie 2. No dobra. Ja z @Gadekk do restauracji na 2 piwa i za.pol h wymiana.
Do chekinu kolejka, kontrola paszportu. Miła dziewczyna żąda $70 za.emergency siodełko w eko. Można za $200 do biznesu up wziąć. Tyle to nie. Security to też komedia. 1h. I jeszcze większą imigracyjny. W sumie 2h.
W saloniku szeroki wybór lokalnych alkoholi pod miedziorytowym wizerunkiem Matki Boskiej.
Przy gate kolejne macanie + skaner. Odświeżam media społecznościowe i taki news z.dzisiaj. Może zaczęli coś.robic żeby uspokoić kolegów z.polnocy..
Znajdujemy miejsca.. O emergency. Dala za darmo jednak. Walka o koce. Anons kapitana ze.za.chwile.odlecimy tylko.zmieniona trasa, nie wprost. Odlot. Nie przykryłem sie i padłem. Po przebudzeniu było za późno- gil potem przez 2 dni.
Jedzenie dobre.
I kochany LO przez WAW do Krakowa.
Touchdown. W domu o 22. Malce jeszcze nie śpią - radość. Radość na widok polskiej zawartości lodówki. Do pracy ze @Skullma zanosimy guawowe słodycze
tom971 napisał:W domu, jeszcze srogo przed świtem, żegna mnie sakramentalne pytanie od żony „Czy w polisie jest transport zwłok do Polski? Bo ja nigdzie się nie ruszam” Tak oznacza zielone światło na kolejny trip. Poproś żonę, żeby opisała we właściwym wątku, jak przebiegał proces realizacji roszczenia z polisy. Może się przydać innym forumowiczom.
;)
Aj, w Catimar w Catia La Mar nocowałem tak z 6 razy, przed wylotami z Caracas albo po przylocie. W okolicy jest bardzo przyjemna restauracja m.in. z owocami morza, jakiś kilometr od hotelu. Jak nie boicie się pójść, to będzie chyba ta: https://maps.app.goo.gl/zmrwXM5dAWhhdt928
cart napisał:Leciałem Rutaca w 2008. W Cessnie nie działały żadne wskaźniki, a pilot słuchał mp3 i miał gazetę rozłożoną na sterach. Mega
;-)Miałem tak samo lecąc Sundance - również w 2008
:lol: Żona mało zawału nie dostała jak patrzyła na wskaźnik paliwa pokazujący "Empty"
A jak lubi to czemu nie.W pierwszy dzień po wyciągnięciu z pudełka sam widzę sens użycia skiet. Jak wstanie ( A jest 5am) to poproszę o reko dla Ciebie modelu tych chyba Kiinów.
Pytanie z ciekawości. Widzę, że ceny są podawane w USD i rozumiem, że płaci się też w USD w gotówce. Jak jest z wydawaniem reszty? Jest w obiegu wystarczająco drobnych? Co z nierównymi końcówkami np. 50 centów? Dostaje się resztę w cukierkach, boliwarach, czy amerykańskich monetach?
Świetnie, że taką pogodę mieliście piękną, bo czytywałem, że wodospad potrafi być często skryty w chmurach. Z ciekawości, oprócz tego Słowaka i Was były tam jeszcze jakieś osoby spoza Wenezueli?
Mam nadzieję że mi się uda bardziej bez przygód w przyszłym tygodniu bo też będę miał niezaliczone
:D oskiboski napisał:Dokładnie jak nie spaliście tam to @cart nie zalicza !
Protip: Siekierę i Sapo ustawiajcie sobie na późne popoludnie/zachód.
Gdy płyniemy ląduje poranną Conviasa, my spokojnie będziemy czekać na tą o 13.
Także jeszcze 2h mamy, @Skullma i KamilK dociskają mini zoo, na wsi jest zagroda mają tapira. Ja i @Gadekk patrzymy na Wisłę vs Stal Rzeszów.
Carlos prowadzi nas na lotnisko siatek to tak w sumie praktycznie nie ma. Schody na kółkach stoją w trawie, pod nimi kury.
Checkin i security symboliczne.
Bagażowy widzi zainteresowani @Gadekk tym co ma na ekranie na drabinie, Real z Barceloną.. machają do niego, chodz będziemy oglądać.
Na arrivalsach balony, dzieci przyszły powitać 2 filharmonikow. Byli na Tourze w Rzymie.
Wsiadamy do Ebraerka. Na nasz widok stewardesa piszczy z radości, bo to ta sama która w atrku jechała z nami spwrotem do Puerto OrdazNazajutrz budzimy sie dosyć wczesnie. O 8 już gotowi do wymarszu na miasto. Lot o 20, wiec na lotnisku o 16-17. Zatem użyjemy Catimarowskiego busika, który wyjeżdża zawsze o pełnej. Wrzucamy plecaki do 1 pokoju i opłacam przedłużenie doby hotelowej od 12 do 16. $5 za każdą godzinę.
Do centrum Caracas bierzemy taxi, za 30km w Ridery widać $36.
Podwozi nas pod mauzoleum Liberatora Simona Bolivara.
Spacer w dół
Plac Bolivara
Apel ruchu Rewolucyjnego Tupamaro
Skrajnie lewicowa marksistowsko-leninowsja partia komunistyczna
Rzuca sie w oczy ładny pałacyk, na Google widnieje jako Federalny palac legislacyjny, Kongres Republiki oraz Zjednoczenie Narodowe. Do barierki podbiega łysy agent mowi ze jest z ochrony prezydenta, no foto, bo prezydent tam mieszka..
Idziemy dalej w kierunku wież. Dużo murali.
Metro na linie, pod nami slamsy, widok na polnoc - centrum.
Niby centrum a miejsc do wypicia piwa jak na lekarstwo, widać ze to żyje wszystko po zmroku.
Zasiadamy wiec do napoju typu malt - Maltin na uniwerku sztuk audiowizualnych. Stolik obok typ rozkładał sie do obiadu, czego sie uczysz? Ja tu wykładam. Co? Kinematografię. Dobrze mowi po angielsku, niewielu tu takich.
Szwędamy dalej. W poszukiwaniu piwa, restauracja. Ukrop taki ze sie nie chce jeść.
Potem placyk ze świeżym pomnikiem świętego 19.10 to chyba dzień kanonizacji.
Wiki: Pierwszym świętym z Wenezueli jest doktor José Gregorio Hernández, lekarz i naukowiec, którego kanonizacja została zatwierdzona przez papieża Franciszka w lutym 2025.
Taxi, $35 do Catimara.
Nowiutki samochód. Pytam gdzie to takie produkują nowiutkie z głową konia w logo. W Iranie. W środku jakość ala Fiat, nienajgorzej .
Na recepcji zakaz od pani żeby nie iść do pokoju. Nie wszyscy na raz. Przecież po to przedłużaliśmy pokój żeby sie wykąpać. Po chwili pokazuje translator. Żeby nie na raz wszyscy. 2 pójdzie wróci i pójdzie 2. No dobra. Ja z @Gadekk do restauracji na 2 piwa i za.pol h wymiana.
Do chekinu kolejka, kontrola paszportu.
Miła dziewczyna żąda $70 za.emergency siodełko w eko. Można za $200 do biznesu up wziąć. Tyle to nie.
Security to też komedia. 1h. I jeszcze większą imigracyjny. W sumie 2h.
W saloniku szeroki wybór lokalnych alkoholi pod miedziorytowym wizerunkiem Matki Boskiej.
Przy gate kolejne macanie + skaner.
Odświeżam media społecznościowe i taki news z.dzisiaj.
Może zaczęli coś.robic żeby uspokoić kolegów z.polnocy..
Znajdujemy miejsca.. O emergency. Dala za darmo jednak. Walka o koce. Anons kapitana ze.za.chwile.odlecimy tylko.zmieniona trasa, nie wprost. Odlot. Nie przykryłem sie i padłem. Po przebudzeniu było za późno- gil potem przez 2 dni.
Jedzenie dobre.
I kochany LO przez WAW do Krakowa.
Touchdown. W domu o 22. Malce jeszcze nie śpią - radość. Radość na widok polskiej zawartości lodówki.
Do pracy ze @Skullma zanosimy guawowe słodycze