Bardzo lubię Cypr a w szczególności Larnakę i nie wiem sam czemu ale jest to jedno z niewielu miejsc, gdzie mógłbym wracać
:)DLa mnie ma jakiś taki fajny klimat, super morze, no i to jedzenie. Uwielbiam Souvlaki a Meze to dla mnie poezja smaku
:)
Kontrola na lotnisku w Pyrzowicach wkurza nie tylko Ciebie - unikam, jak mogę tego lotniska! Dawno już stamtąd nie leciałam, ale ostatni raz pamiętam dokładnie tak, jak piszesz. Czyli nic się nie zmieniło od kilku lat. Dzięki za kilka tipów, lecę w marcu, to sprawdzę;)
Po deszczu wyszło słoneczko, więc idziemy dalej
Nie tylko my chcieliśmy spotkać flamingi :)
Flamingi zaliczone, w brzuchach burczy wracamy na deptak :) Po drodze zaliczamy kawkę i łapiemy ostatnie promienie słoneczne w dniu dzisiejszym :)
Jak tylko słońce się schowało poszliśmy zobaczyć zabytkową cześć Larnaki
Wygłodniali po całym dniu łażenia, siadamy w restauracji Alexander i zamawiamy talerz ryb i drineczki :)
Po kolacji spacerujemy deptakiem,